Policjant Marion Cobretti (Sylvester Stallone), nazywany przez kolegów po fachu Cobrą, znany jest ze swoich niekonwencjonalnych metod walki z przestępczością. Niezdyscyplinowany choć niezwykle skuteczny funkcjonariusz otrzymuje zadanie ujęcia bezwzględnego mordercy i jednocześnie ochrony pięknej modelki Ingrid (Brigitte Nielsen) - jedynego świadka rytualnego zabójstwa - która ma zeznawać w procesie przeciw gangsterom. Według Cobry, morderca nie zasługuje na zgodne z prawem humanitarne traktowanie, dlatego też jego brutalne metody działania coraz bardziej wykraczają poza prawo i policyjny regulamin. - cytat opisu z filmweb.pl. Wczoraj pierwszy raz oglądałem ten film i powiem, że stare kino amerykańskie przewyższa o kilka lat to nowoczesne, z samymi debilnymi pomysłami głównych bohaterów, każdy z nich do istna złota rączka z kawałka rurki i balonika zrobią broń .
Stare filmy pokazują, jak powinno wyglądać porządne i solidne kino sensacyjne. Polecam i to bardzo, wie może ktoś jakie w film zostały wykorzystane utwory muzyczne, kilka z nich wpadło mi w ucho.